Wśród drzew wiją się wstęgi ścieżek. Jedna doprowadzi cię tam, gdzie zamczysko stare bramy ma. Okiennice skrzypią złowróżbnie, a wicher wyje w krużgankach. Niektóre pomieszczenia odstraszają lepkością pajęczyn, wiekowym kurzem i ciszą...
Jednak na dole w salonie w kominku płonie ogień, który nigdy nie gaśnie. On to wędrowcze ogrzeje twe zziębnięte ciało. Tu też zostaniesz poczęstowany winem...stare fotele, sofy i krzesła dostarczą miejsca każdemu. Usiądź i odpocznij.
Stąd możesz odejść kiedy chcesz i wrócić, kiedy tylko zapragniesz.
Jest tylko jeden warunek. Musisz być istotą magiczną, bo ludzie do tego zamku wstępu nie mają. Nie są w tym miejscu mile widziani.
Jeśli jesteś aniołem, wilkołakiem, wiedźmą czy też wampirem, to to jest miejsce idealne dla ciebie. Wstąp w nasze szeregi, by ratować zanikającą magię.
(Fabuła w budowie)